1

2

3

4

5

 

FOREX i inne walutowe określenia

FOREX to nic innego, jak Foreign Exchange, rynek Forem to międzynarodowy rynek walutowy, otwarty przez 24 godziny na dobę ale bez weekendów, cieszy się tym, że jest największym rynkiem na świecie, a jego dzienne obroty sięgają prawdopodobnie nawet 5 bilionów dolarów. Na tym rynku można bez przeszkód kupić każdą ilość waluty, a transakcje są dokonywane poprzez brokerów. Z drugiej strony można mieć do czynienia z rynkiem towarowym, na którym dokonuje się obrotu towarów – dokonuje się transakcji metalami szlachetnymi, ale także kukurydzą czy kawą czy cukrem. Jeszcze dwa lata temu byliśmy świadkami cukrowej bańki spekulacyjnej, gdy ceny za kilogram cukru zaczęły przekraczać w sklepach 6 złotych. Przez ten czas rynek się unormował, przynajmniej w kwestii cukru. Oczywiście rośnie cena kawy czy herbaty, ale jest to związane z tragediami i niższymi niż spodziewane zbiory. Na rynkach towarowych handluje się przy pośrednictwie dolara czy euro. W Polsce mamy już Warszawską Giełdę Towarową, ale mamy także giełdę, na której handluje się energią elektryczną czy też gazem, chociaż obroty na tej drugiej są raczej znikome ze względu na dosyć zmonopolizowany rynek. Z kolei do rynku pieniężnego zalicza się wszystko, co jest związane z krótkoterminową możliwością inwestowania – chodzi o lokaty czy bony skarbowe.

Inwestowanie w złoto

Klasycznym przykładem firmy, która obiecywała niebotyczne zyski z inwestycji w złoto, była gdańska firma Amber Gold, która w sposób klasyczny niemal oszukała kilka tysięcy osób. Problem polega na tym, że większość z klientów Amber Gold nie dostanie nawet części swoich pieniędzy, ponieważ depozyty Amber Gold nie były ubezpieczanie w Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, który gwarantuje zwrot depozytów w 100% o ile ich kwota nie przekracza 500 000 euro w przypadku, gdy bank, który dany depozyt – lokatę zakładał, uległ zamknięciu czy zbankrutował, jak to się stało w przypadku Amber Gold. Ostatnie ceny złota pokazują, że mieliśmy do czynienia z kolejną banką spekulacyjną, zatem już wkrótce może się okazać, że nabyte sztabki złota czy też okolicznościowe monety czy medale nie są niczym innym jak tylko kawałkiem złotego kruszcu, ale trudno go traktować jako inwestycje długoterminową, bowiem większość inwestorów jednak na takiej inwestycji straciła. Równie wielką wartość ma złota biżuteria, przy czym trudno wymagać, aby na jej sprzedaży dało się zarobić, jest to raczej wątpliwe, bowiem biżuterię złotą można następnie sprzedać jedynie jako złoty złom, który nie ma zbyt wysokiej ceny za uncję. Na złocie straciły także banki centralne kilku państw, które zaczęły inwestować w złoty kruszec, gdy ten był na fali wzrostowej.

Fundusze inwestycyjne w Polsce

Fundusze inwestycyjne na rynku polskim to naprawdę bogata oferta dla potencjalnych inwestorów. Fundusze inwestycyjne są w ofercie banków, domów maklerskich, które gromadzą fundusze z wielu miejsc, ale także są dostępne poprzez towarzystwa ubezpieczeniowe czy też towarzystwa funduszy inwestycyjnych. Inwestowanie bezpośrednio u firmy zarządzającej danym funduszem inwestycyjnym jest najtańsze, ponieważ najczęściej przy nabywaniu jednostek funduszy bezpośrednio nie trzeba płacić dodatkowo za nabycie jednostek. Jednostki są wyceniane każdego dnia, dlatego każdego dnia można mieć świadomość, czy zarabia się na funduszu, czy też nie. Ideą funduszy inwestycyjnych jest wspólne inwestowanie środków, czym zajmuje się osoba zarządzająca danym funduszem. Fundusze inwestycyjne dzieli się na otwarte (FIO), do takiego funduszu można dołączyć zawsze, a liczba jednostek uczestnictwa nie jest ograniczona. Natomiast w przypadku funduszy zamkniętych mają stałą ilość certyfikatów uczestnictwa, zwykle możliwość dołączenia do nich jest także ograniczona czasowo. Fundusze agresywnego wzrostu są najbardziej ryzykowne spośród funduszy akcyjnych, które już same z siebie są obarczone wysokim ryzykiem, ale z drugiej strony na podstawie danych historycznych można wyciągać wnioski, że bardzo często można na nich sporo zarobić. Najmniej można zarobić na funduszach zrównoważonych, ponieważ lokują one środki w obligacjach albo na lokatach.

WIG, LIBOR, WIBOR

Branżowa prasa finansowa pełna jest różnego rodzaju wskaźników, które są dosyć enigmatyczne i przeciętnemu czytelnikowi niewiele mówią, ale jednak warto je znać, warto wiedzieć, co one tak naprawdę oznaczają. WIG to nic innego, jak Warszawski Indeks Giełdowy, czyli wskaźnik, oparty na kursach akcji, dostępnych na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Pojawia się tutaj także WIG20, czyli indeks największych 20 spółek akcyjnych, chociaż ostatnio pojawiła się sugestia, żeby WIG20 zastąpić WIG5 i WIG35. LIBOR i WIBOR to z kolei stawki, potrzebne do wyliczania raty kredytu. WIBOR to Warsaw Interbank Offered Rate, czyli stawka kredytowa, którą ustalają na polskim rynku między sobą banki. Stawka jest ustalana codziennie o godzinie 11, o tej godzinie ustalany jest także kurs WIBID, czyli Warsaw Interbank Bid Rate – stawka, po jakiej banki ustalają swoje stawki depozytów (pieniądze są pożyczane od innych banków). D tego dochodzi stawka LIBOR – London Interbank Offered Rate – stawka (stopa procentowa) kredytów, ustalana w Londynie przez cztery największe banki brytyjskie. Z kolei stawka EURIBOR – czyli Euro Interbank Offered Rate – to stawka, która jest charakterystyczna dla strefy euro i oznacza stopę procentową kredytów udzielanych nawzajem przez banki. Do tego dochodzi zwykle wskaźnik inflacji oraz Produkt Krajowy Brutto.

Inwestowanie na polskim rynku

W obecnych czasach istnieje mnóstwo możliwości inwestowania własnych oszczędności. Podstawową możliwość dają banki, udostępniając rachunki oszczędnościowe z trochę lepszym oprocentowaniem, ale za to z zastrzeżeniem, że w ciągu miesiąca klient może wypłacić środki tylko raz, a za kolejny przelew środków klient musi zapłacić. Zdecydowanie lepszą możliwość inwestowania środków dają lokaty, ponieważ to klient wybiera okres trwania lokaty, wysokość kwoty, decyduje także, czy chce mieć wypłacone środki po zakończeniu lokaty, czy może chce kapitalizować odsetki i odnowić lokatę na nowych zasadach, ale na kwotę powiększoną o wysokość odsetek. Zdecydowanie większe zyski można uzyskać, gdy korzysta się z oferty funduszy inwestycyjnych. Tutaj jest zdecydowanie wyższe ryzyko, ale także można zarobić więcej. Każdy może wykupić sobie udział w funduszu inwestycyjnych, nabywając jednostki uczestnictwa, które są wyceniane raz dziennie. Dlatego zainwestowane środki niemal od razu zarabiają albo tracą. Należy pamiętać, że przy zakupie czy przy zbyciu jednostek obowiązuje prowizja, zwykle w wysokości do 5 %, natomiast nie ma jej jeśli klient zamienia jednostki funduszy w ramach określonego parasola funduszy. Oczywiście najbezpieczniejsze są fundusze obligacji czy stabilnego wzrostu, natomiast najbardziej ryzykowne są fundusze akcyjne, przy czym z perspektywy historycznej pozwalają one także najwięcej zarobić.

Domy Maklerskie w rozliczeniach

Każdy inwestor, który chce się zająć inwestowaniem na giełdzie, musi mieć rachunek maklerski. Rachunki takie prowadzą Domy Maklerskie, które trochę zmieniły swój zakres odpowiedzialności w ciągu ostatnich dwudziestu lat. To właśnie dom maklerski w imieniu inwestora kupuje albo sprzedaje akcje, pobierając od takich transakcji prowizję, chyba, że umowa rachunku maklerskiego wnosi o inny sposób rozliczenia, na przykład dając domom maklerskim prawo do pobrania comiesięcznej opłaty za prowadzenie rachunku maklerskiego. Domy Maklerskie zajmują się także udzielaniem wsparcia swoim klientom w zakresie inwestowania – nie prowadzą działalności stricte doradczej, ponieważ najczęściej nie mają uprawnień do tego, aby podejmować decyzje za swoich klientów. Maklerzy zajmują się inwestowaniem pieniędzy, np. funduszy inwestycyjnych, które bardzo często fundusze zajmują się zarabianiem na akcjach, w zależności od funduszu procent akcji w portfelu sięga nawet 80 %. Analitycy z domów maklerskich są najczęściej pytani przez media o opinie na temat perspektyw na rynku finansowym, ale także o wysokość inflacji czy też o możliwości rozwoju całego rynku w perspektywie spowolnienia gospodarczego. Dom maklerski zajmuje się także zapisami na nowe emisje akcji, przygotowują także dokumenty do emisji akcji jako takich.

Kursy walut, publikowane przez NBP

Każdego dnia Narodowy Bank Polski publikuje kursy średnie walut. Na podstawie tej tabeli każdy z banków oraz kantorów ustala swoje kursy kupna i sprzedaży walut, wymienionych w tabeli. Warto dodać, że NBP przygotowuje tabelę z podstawowymi kursami walut oraz tworzy także drugą, w której można znaleźć mniej popularne waluty. Tabela średnich kursów stanowi także podstawę do rozliczeń faktur, wystawianych na rzecz polskich firm, ponieważ przy podpisywaniu umów, a potem przy wystawianiu faktur, należy wpisać zawsze datę oraz kurs średni NBP, według którego dane wartości są przeliczane na złotówki. W ciągu dnia NBP potrafi przesłać kilka tabel kursowych, na podstawie których banki przeliczają transakcje, a kantory ustalają swoje własne kursy walut. Różnicę pomiędzy kursem kupna a kursem sprzedaży waluty, opartymi oczywiście na kursie średnim NBP, nazywa się spreadem i im spread jest większy procentowo, tym mniej korzystne dla klienta będą przeliczenia transakcji. NBP w ciągu dnia tworzy także fixingi, które minimalnie zmieniają wartości walut. NBP przesyła tabele kursowe, a banki są zobligowane do ustalania własnych kursów na tej podstawie, ponieważ zobowiązuje ich do tego prawo bankowe. To bank centralny ustala kursy walut, wykorzystywane do rozliczeń, a dopiero kolejni uczestniczy rynku finansowego ustalają własne kursy na tej podstawie.

Najpopularniejsze waluty w Polsce

Przez wiele lat Polacy byli najbardziej przywiązani do dolarów amerykański, głównie z dwóch powodów: była to waluta w sumie najbezpieczniejsza, ale także dlatego, że największa ilość emigrantów polskich przebywała także w Stanach Zjednoczonych. Równie popularne były marki niemieckie, w których zarabiali pracownicy sezonowi, wyjeżdżający do Niemiec na popularne każdego roku szparagi. Po wejściu euro i konieczności zamiany marek niemieckich na euro, walutą popularną w Polsce stało się właśnie euro. Walutą popularną, ale niekoniecznie jeśli chodzi o możliwość zaciągania kredytów, ponieważ kredytobiorcy pokochali franki szwajcarskie ze względu na stabilny kurs oraz bardzo korzystny przelicznik. Niestety wysoce stabilny kurs waluty Szwajcarii spowodował, że inwestorzy z wielu krajów postanowili zainwestować środki w walutę szwajcarską, co spowodowało, oprócz wzrostu zainteresowania walutą, także jej wzrost. Rząd Szwajcarski próbował, dosyć skutecznie, zapewniać stabilny kurs swojej waluty. Coraz częściej w Polsce kontrakty przelicza się poprzez funty brytyjskie albo jeny japońskie. Każdą z tych walut można znaleźć niemal w każdym kantorze, bardzo często są one dostępne także w większości oddziałów bankowych. W Polsce nie ma także problemu z zakupem innych walut, które mogą być przydatne w czasie wyjazdów zagranicznych.

W które branże najlepiej inwestować

Giełda papierów wartościowych to miejsce, w którym rządzą także różnego rodzaju trendy oraz mody, mające wpływ na popularność niektórych spółek. Przez kilka lat można było całkiem nieźle zarobić na wszelkich spółkach z branży mediowej, zarówno na wydawcach gazet, jak i na koncernach telewizyjnych. Od dwóch lat ta branża jest pogrążona w głębokim kryzysie, a jej akcje jedynie tracą. Na pewno można zyskać na wszelkich spółkach, związanych z branżą gazową w Polsce (oznacza to w zasadzie jedną spółkę – Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo), ale także tych, które zyski czerpią z dystrybucji energii elektrycznej – Energa, Polska Grupa Energetyczna. Zaskakujące zyski można było zyskać także inwestując w spółkę LPP, czyli jednego z czołowych producentów z branży odzieżowej, właściciela kilku odzieżowych marek, między innymi Reserved. Świetnie sobie na giełdzie radzi także branża meblowa, prawdopodobnie dzięki temu, że polskie meble cieszą się wielką popularnością poza granicami Polski. Przed 2012 rokiem, a dokładnie przed EURO2012, spore zyski odnotowywały spółki z branży budowlanej, także te firmy, które zajmowały się produkcją betonu czy dodatków, potrzebnych do budowy. Budowy stadionów czy autostrad stanowiły doskonały motor, napędzający nie tylko gospodarkę, ale także dający możliwość czy wręcz gwarancję zarobku dla inwestorów.

Inwestowanie w wino i nieruchomości

Przyjęło się uważać, że największe zwroty z inwestycji przynosi to, przy czym ryzyko jest największe. Zatem inwestowanie na giełdzie, gdy ryzyko straty jest naprawdę wysokie, może jednocześnie przynieść duże zyski. Tyle, że inwestowanie na giełdzie wymaga znajomości trendów rynkowych oraz odrobiny szczęścia. Zdecydowanie mniejsze ryzyko jest związane z inwestowaniem na przykład w metale szlachetne. Jednak ostatni krach, związany z ceną złota, spowodował, że nawet zwrot z inwestycji w złoto nie jest pewny. Do 2008 roku warto było także inwestować w nieruchomości, bowiem ceny mieszkań i domów jednorodzinnych ciągle wzrastały. Stało się jednak tak, że razem z kryzysem gospodarczym, rozpoczętym w 2008 roku, ceny mieszkań zaczęły spadać, także dlatego, że większość nieruchomości była kupowana na długie kredyty hipoteczne, a więc przecięty nabywca był mocno zadłużony, a wartość nieruchomości niekoniecznie zapewniała zabezpieczenie takiej transakcji. Od kilku lat sukcesywnie pojawiają się mniej znane i nietradycyjne sposoby na inwestowanie. Można teraz inwestować w dzieła sztuki, a najnowszy trend sugeruje, aby inwestować w fotografię. Jedną z bardziej zaskakujących inwestycji jest lokowanie pieniędzy w wina albo whiskey, jednak aby zyskać, trzeba mieć bardzo dużą wiedzę o sposobie przechowywania tego rodzaju trunków. Na pewno nie wolno ich kupować tylko po to, aby po latach je skonsumować.