Giełda jak każda inna instytucja jest wewnętrznie bardzo dobrze zorganizowana. Istnieje wiele struktur giełdy oraz procedur, które obowiązują poszczególnych pracowników. Dla przykładu zwykły pracownik biurowy nie ma wstępu na sale główną, na które dochodzi do całego mechanizmu sprzedaży. Drugim przykładem jest dobra zasada, że makrel giełdowy nie może grać na giełdzie swoimi pieniędzmi. Wynika to z tego, że w takiej sytuacji zachodziłoby prawdopodobieństwo, że specjalnie będzie lokował pieniądze, które do niego należy w konkretne firmy, ponieważ nieco wcześniej będzie wiedzieć jak będzie wyglądał ich kurs. Niestety jest to przepis nieco źle skonstruowany, ponieważ nie ma żadnego problemu żeby brat maklera lub jego kolega obracał jego pieniędzmi i wygrywał. Wystarczy, że makler będzie miał wcześniej przecieki. W związku z tym cała giełda musi być bardzo uporządkowanym oraz zorganizowanym miejscem. Nie widać tego na pierwszy rzut oka, ale tak jest. Dba o to państwo, które przygląda się pracy giełdy i ją kontroluje. Gdyby nie ono nie wiadomo jak zachowywaliby się pracownicy tego miejsca. Najprawdopodobniej wykorzystaliby swoją pozycję do tego by zarobić na akcjach różnych firm fortuny. Wynika to z ludzkiej natury, której nie da się oszukać. Tak jesteśmy skonstruowania. Dlatego właśnie państwo musi regulować pracę tego miejsca i raz na jakiś czas ją kontrolować, a gdy trzeba wymuszać przestrzeganie pewnych przepisów. Jest to dobry układ, ponieważ chroni zwykłych podatników przed oszustami mającymi dostęp do wielkich pieniędzy.
Written on lipiec 25th, 2013 by admin