Prawie dwadzieścia lat temu w Polsce istnieli tacy ludzie jak cinkciarze. Byli to osobnicy, których działalność była oficjalnie tępiona przez ustrój komunistyczny, zaś, jeżeli chodzi o opinię społeczeństwa to nie mieli oni, na co narzekać. Cinkciarz przede wszystkim zajmował się wymianą waluty. Zazwyczaj chodziło o obcokrajowców, którzy przylatując do polski chcieli kupić trochę polskich złotówek w zamian za dolary. Jest to sytuacja całkowicie normalna, ponieważ przebywając w naszym kraju nie mogli oni płacić dolarami. Tylko w wybranych puntach. Rząd komunistyczny oficjalnie nie lubił cinkciarzy, ale tak naprawdę byli oni im bardzo na rękę. Dlaczego? Otóż, dlatego, że dzięki nim do kraju napływało bardzo dużo obcej waluty w postaci dolara amerykańskiego a tylko niektórzy pamiętają, że istniało coś takiego jak sklepy Peweks, w których można było kupować luksusowe towary właśnie za obić walutę. Schemat był, więc bardzo prosty. Cinkciarz kupował od obcokrajowca plik dolarów po swojej cenie. Potem sprzedawał ją Polakom, którzy chcieli pójść do sklepu z towarami luksusowymi i kupić coś na własny użytek. Dzięki temu dolary zostawały wprowadzone do obiegu, a co za tym idzie rząd miał walutę do tego by płacić za zagraniczne towary kupowane od tak znienawidzonego i zgniłego zachodu. Nie miało to większego sensu, ale Polska Zjednoczona Partia Robotnicza tak sobie to właśnie wymyśliła. Taka polityka finansowa tak naprawdę wymusiła istnienie cinkciarzy. Bez nic nie byłoby możliwości pozyskiwania obcej waluty, która była przecież w tamtych czasach tak bardzo potrzebna zwykły obywatelom, ale i partii radzącej.
Written on lipiec 25th, 2013 by admin